Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
57.22 km
01:47 h 32.09 km/h:
Maks. pr.:51.31 km/h
Temperatura:12.0
HR max:165 ( 85%)
HR avg:139 ( 72%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: 1199 kcal
Rower:

Trening o wschodzie słońca

Środa, 8 września 2010 · dodano: 08.09.2010 | Komentarze 11

Poranne wstawanie nie jest moją mocna stroną. Dziś z opóźnieniem wyjechałem z domu ale plan wykonany (dzięki "zegarynce" ;P)
Po weekendowym mocniejszym pedałowaniu dziś bardziej niż na łeb na szyje postanowiłem rozjeździć moje obolałe nogi.
Bez ciśnienia standardową drogą. Razem ze mną na trening wybrał się kolega wiatr. Jakoś go nie lubię i jazda z nim jest trochę demotywująca ;)
Rower działa całkiem fajnie (dzięki Tomku za pomoc!!!). Zmiany zaszły w najważniejszych punktach: korba, kaseta, klamkomanetki (wszystko Ultegra 6700), kierownica Carbon Ergo i owijka fizika oraz opony Schwalbe Ultremo.
Trochę kasy poszło ale będzie pod nową ramę na którą bacznie poluje.....
Teraz trzeba iśc i wysiedzieć 8h w robocie ;/

ps. byle do piątku, byle do piątku..........

Okolice Żelisławca z rana wygladają tak... © wober


A rower wygląda tak....... (muszę się o lepszą fotkę postarać ;))

Trek SLR 1500 © wober
Kategoria Puszcza Bukowa, Szosa



Komentarze
wober
| 16:51 czwartek, 9 września 2010 | linkuj Przyznam Tomku że nie wiem ile zszedłem ale pewnie trochę jest. Muszę podjechać na wagę i go ładnie poważyć ;)
widmo
| 12:26 czwartek, 9 września 2010 | linkuj Maszyna coraz bardziej wypasiona. Ile już z wagi zbiłeś?
kfiatek13m
| 19:28 środa, 8 września 2010 | linkuj jutro ja też pojadę o tej porze :) tak czuję :D
wober
| 18:55 środa, 8 września 2010 | linkuj WinSho ja się modle żeby dojechać do końca z wami a nie walczyć z panem wiatrem i innymi bzdetami na trasie ;)

runaway no właśnie nie chciałem rezygnować ale nie chcę być ostatni w Karpaczu a popołudniami już szarówka ;)

jotwu zdjęcie też mi sie podoba ale na żywo lepiej wygladało. Jednak fotka z komórki to nie to co lustrzanka ;)

Virenque no jak mi uciekniecie to będzie duże prawdopodobieństwo że się nie odnajdę ;P

kfiatek13m jutro też o tej samej porze....... ;)

Tomek jeszcze się trzyma sklejam taśmą bezbarwną i trzyma się wszystko....rotfl
Tomasz | 17:50 środa, 8 września 2010 | linkuj Nic jeszcze nie odpadło ?
kfiatek13m
| 14:27 środa, 8 września 2010 | linkuj Będziemy ostro trenowali już od poniedziałku :) Wierzę Romeczku, że świetnie sobie poradzisz :) jak nie Ty, to kto :D
Virenque
| 12:00 środa, 8 września 2010 | linkuj Widzę, że nie chcesz się zgubić w Karpaczu ;)
Trenuj trenuj, zazdroszczę Ci tego że będziesz w górach już w poniedziałek :/
runaway
| 08:51 środa, 8 września 2010 | linkuj Jestem pod wrażeniem... Zrezygnować z najlepszego snu dla treningu... Podczas, gdy ja dopiero jadłam śniadanie, ty zdążyłeś przejechać 57km i jeszcze umieścić informacje o tym tutaj;) Może mnie to zmobilizuje;) Pozdrawiam:)
WinSho
| 08:46 środa, 8 września 2010 | linkuj Oj coś się kolega wziął za treningi!! no no żeby tak od rana wstawać...potężna motywacja musi być:P Chcesz pokonać mistrza??:PP

ps. widzę znajomy bidon :)
jotwu
| 07:30 środa, 8 września 2010 | linkuj Wprost nie do wiary wyczyn - jeszcze z domu nie ruszyłem się a Ty masz za sobą 57 km w świetnym tempie. Rower prezentuje się wybornie. Zdjęcie urocze.
kfiatek13m
| 07:20 środa, 8 września 2010 | linkuj "Zegarynka" mówi nie ma za co :D Rower teraz jak marzenie :) Jeszcze tylko nowa rama i... będzie idealny, prawie jak mój :) haha Byle do poniedziałku Romku... byle do Karpacza :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!