Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:1290.28 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:37:55
Średnia prędkość:31.07 km/h
Maksymalna prędkość:75.80 km/h
Suma podjazdów:5723 m
Maks. tętno maksymalne:192 (100 %)
Maks. tętno średnie:172 (89 %)
Suma kalorii:22981 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:67.91 km i 2h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
31.66 km
01:07 h 28.35 km/h:
Maks. pr.:61.30 km/h
Temperatura:17.5
HR max:185 ( 96%)
HR avg:133 ( 69%)
Podjazdy:187 m
Kalorie: 641 kcal

Wprowadzenie Choszczno

Piątek, 31 sierpnia 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0

Z Madzią i Mikołajem, wprowadzenie przed maratonem w Choszcznie ;)

Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
64.21 km
02:06 h 30.58 km/h:
Maks. pr.:75.80 km/h
Temperatura:27.8
HR max:182 ( 94%)
HR avg:134 ( 69%)
Podjazdy:248 m
Kalorie: 1152 kcal

Lajtowo cz II

Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 6

Dziś lajtowo jak wczoraj z tym, że zrobiłem kilka mocnych IM żeby nie spadła mi za wiele wytrzymałość beztlenowa. Przy mocnym kręceniu noga boli sporadycznie. To dobry znak. Mam nadzieję, że wytrzyma ponad 4h jazdę w sobotę......

Ładny max wyszedł za tirem. Trochę się powiozłem ale odpuściłem bo miało być lekko. Psycha trochę przyblokowana przy mocnym kręceniu. Ciągle myślę o nodze....

Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
54.60 km
01:47 h 30.62 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:24.5
HR max:181 ( 94%)
HR avg:129 ( 67%)
Podjazdy:242 m
Kalorie: 898 kcal

Lajt

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 0

Dziś lajtowo, noga przy lekkim kręceniu nie boli. Przy depnięciu czuję że mięsień się odzywa. Do końca tygodnia nie będę go nadwyrężał.....

Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
18.22 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozgrzewka, rozjazd Łobez

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 27.08.2012 | Komentarze 0

Przed i po


Dane wyjazdu:
136.08 km
03:46 h 36.13 km/h:
Maks. pr.:55.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max:186 ( 96%)
HR avg:159 ( 82%)
Podjazdy:707 m
Kalorie: 2565 kcal

Łobez Maraton - Szczecińska dominacja

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 9

Kolejnym startem w tym roku okazał się Łobez. Moja kontuzja zdecydowanie przyblokowała mi głowę. W piątek zastanawiałem się czy ogarnę prawie 4 h w mocnym tempie. Plan był taki żeby pojechać ile się da a w razie mocnego bólu odpuścić bo zdrowia szkoda a i Choszczno chciałbym pojechać.
Po losowaniu grup okazało się że jadę z Michałem w grupie. Start grupy był dosyć wcześnie bo już przed dziewiątą kręciliśmy w szybkim tempie. Początek chcieliśmy pojechać bardzo mocno żeby dogonić dwójkę koksów ze Szczecina czyli Grzesia i Roberta. Od startu tempo podchodziło pod pięć dych i tak się utrzymywało. Razem z Michałem robiliśmy krótkie zmiany żeby tylko tempo nie stawało. Noga działa prawidłowo ale na podjazdach odpuszczałem żeby za bardzo nie obciążać mięśnia.
Na 55 kilometrze dołączył do nas Kaziu Rojek i już w trzech zupełnie inaczej się jechało. Można było odpocząć na kole. Na 72 kilometrze Doganiamy "Dream Team" ze Szczecina. Jazda w piątkę na zmianach jest równie przyjemna. Na setnym kilometrze noga coraz bardziej zaczyna pobolewać. Mocne zaciągi i szarpania chłopaków powodują, że jadę już siłą woli i z odczuwalnym bólem. Jakoś to znoszę ale następnym razem Grzesiek ma zakaz jedzenia owsianki!!! :)

Widać, że chłopaki mają obecnie szczyt sezonu i są cholernie mocni. W między czasie mijamy sporo ludzi, mniejszych i większych grup. Dołącza na chwilę do nas Piotruś ale ma już w nogach jedno kółko więc odpada szybko. Po drodze gubimy też Roberta który jak ja jedzie z bólem nogi. Pełen podziw dla niego bo sam wiem jak to działa na psychę. Głowa może ale noga odmawia kręcenia. Końcówkę wiozę się dając marne zmiany. Nie chcę rozwalić mięśnia i tylko trzymam się tych harpaganów.
Na koniec zaczyna się czarowanie. Jako, że plan wykonany i tempo wyścigu było ok a nie mam ochoty się szarpać i walczyć na koniec, mówię chłopakom, że ja się nie kasuje tylko pociągnę ich do mety. Grzesiu ma widoczną chęć walczyć ale za szybko zaczyna finisz i w samym Radowie spływa, szkoda. Trzymam się chłopaków ale samą końcówkę odpuszczam bo tylko Michał wyprzedzi mnie w OPEN.

Start udany. Noga przestaje boleć. Nie jest źle. Liczę, że Choszczno uda się pojechać bo trasa jest super. Kategoria M3 była dziś kozacko mocna. Wszystkie trzy miejsca w OPEN dla nich. Boję się tego przejścia za rok bo będzie zdecydowanie ciężej. Choć w M2 kozaki też rosną. Mateusz już depcze mi po piętach. Dziś stracił tylko 2min i 19sek. Świetnie pojechał i widać tkwi tu potencjał i wiem że zostawię tę kategorię w bezpiecznych rękach. Ktoś musi te puchary ze Szczecina odbierać :)

Gratulacje dla Magdy za to że odkuła się za ostatnie nie powodzenia. Dla Adama za świetny wynik na MINI i liczę, że za rok Łobez wygra ;)

Szczecin zdominował pudła na tym maratonie. Świetna jazda PANOWIE i PANI.
Teraz czas na dalszą kurację nogi, okłady z lodu i maści. Liczę, że będzie dobrze.....

Wyniki:
Kategoria - 1/7
OPEN - 4/59

Fotki pożyczone ;)))




Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
12.42 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozruch

Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 24.08.2012 | Komentarze 1

Dziś lekko na trenażerze sprawdzić nogę po kontuzji. Za wesoło nie jest. Noga pobolewa przy stawaniu na pedały. Pewnie wszystko się okaże jutro jak pod obciążeniem będzie jechać. Jeśli tylko za mocno się odezwie to odpuszczę.
Dziś przy sprincie i mocnym zakręceniu widać, że kontuzja świeża. Szkoda. Nóż, powalczę choć puls wysoki.......

Dodatkowo jako pomocny ziom pomogłem Eryczkowi dostać się do Choszczna bo chłopak zabłądził niespodziewanie :)))




Dane wyjazdu:
151.14 km
05:49 h 25.98 km/h:
Maks. pr.:58.30 km/h
Temperatura:30.8
HR max:145 ( 75%)
HR avg:111 ( 57%)
Podjazdy:828 m
Kalorie: 2174 kcal

Objazd trasy Pętli Drawskiej - MEGA

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 11

Dziś z Magdą miałem w planie objechać pętlę MEGA z Choszczna. Sama trasa jest moim zdaniem wyśmienita. Ponad 800 metrów przewyższenia i dużo krótkich sztywnych podjazdów. Po prostu bajka. Dziś skupić się musiałem na holowaniu liderki i kontrolować moją obolałą nogę. Do Drawska Pomorskiego było w miarę "okej". Druga część trasy to już pedałowanie tylko jedną nogą i do tego wiatr w mordę. Coś tam posmarowałem wczoraj mięsień maścią ale dziś odezwał się na nowo. Stawiam nadciągnięcie mięśnia po wczorajszym IRC. MIęsień boli tuż przy kolanie i każde mocniejsze naciśnięcie powoduje ból i mrowienie. Co prawda profilaktycznie sprawdziłem bloki ale nie są ruszone. Niestety ten tydzień odpuszczę całkowicie z jazdą, żeby przynajmniej może coś przejechać w tym Łobzie. Zadecyduje jeszcze do czwartku czy nie jechać MINI. Jeśli nic się nie poprawi to w Choszcznie też pojadę krótką trasę choć wolałbym MEGA bo jest po prostu zajebista. Porównując mój ulubiony do tej pory Łobez powiem że z Pętlą Drawską nie am co się równać ;)

Po drodze nawet spotkaliśmy chłopaków z Gryfic: Zadwornego i Krupę objeżdżających Łobezką pętlę.

Jestem cholernie rozczarowany tą kontują tym bardziej, że zostały moje dwa ulubione maratony :(

ps. Graty dla Madzi za dzielną walkę :)

POGODA MIODZIOOOO!!!

Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
114.33 km
03:42 h 30.90 km/h:
Maks. pr.:57.70 km/h
Temperatura:22.3
HR max:185 ( 96%)
HR avg:142 ( 73%)
Podjazdy:610 m
Kalorie: 2221 kcal

Gryfino w grupie

Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 4

Dziś z Filipem, Serkiem i Lubim. Startowali o 8:30 dlatego też dziś musiałem się wcześniej podnieść żeby te 20km dojechać. Niestety chłopaki kręcą dziś MTB więc tylko 1h z nimi pokręciłem robiąc moje ulubione ćwiczenie czyli piramidę interwałową. Nieźle weszło w nogi. Spadającą "czwórkę" już czułem na całym ciele. Potem odbiłem na Banie i zacząłem 60' IRC na kadencji 75obr/min. Dojechałem wszystko ale czuję, że coś nie halo jest z moim mięśniem przyśrodkowym. Dziś też zaczął pobolewać na koniec. Czyżby przeciążenie??

Trening udany, dostałem niezły wpierdol....... ;)



Dane wyjazdu:
62.25 km
01:50 h 33.95 km/h:
Maks. pr.:46.80 km/h
Temperatura:22.9
HR max:165 ( 85%)
HR avg:139 ( 72%)
Podjazdy:252 m
Kalorie: 1129 kcal

Wytrzymałość

Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 16.08.2012 | Komentarze 8

Dziś z rana zdążyłem jeszcze zmienić dętkę po wczorajszym objeździe pętli. Gdzieś musiałem lekko przyszczypnąć oponę bo dziurka prawie nie widoczna. Fajnie się jechało. Od Pyrzyc lekko wiało w mordę ale tragedii nie było. Na końcówce lekki ból mięśnia przyśrodkowego. Dziwne no ale sprawdzę na następnym treningu czy to nadciągnięcie i czy boli nadal. Na razie profilaktycznie wtarłem w niego maść końską.

Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
117.32 km
04:15 h 27.60 km/h:
Maks. pr.:49.20 km/h
Temperatura:21.6
HR max:174 ( 90%)
HR avg:117 ( 60%)
Podjazdy:521 m
Kalorie: 1849 kcal

Objazd trasy Pętli Drawskiej

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 8

Miała być opcja MEGA ale wyszła MINI ale za to w koksiarskim składzie: Magda i Zbyszek. Miło, lekko i przyjemnie. Trochę nam powiało to w plecy, to w mordę ale ogólnie wypad bardzo sympatyczny ;)

Od Kołobrzegu złapało mnie przeziębienie. Z nosa masakra i kaszel kosmiczny. Dziś już lepiej ale osłabienie organizmu odczuwalne.


EDIT: aaaaaa i 10tyśków strzeliło :D

Fotka z Kołobrzegu:
kox contador przed startem ;) © wober


i Trasa:

Kategoria Szosa