Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
200.91 km
07:55 h 25.38 km/h:
Maks. pr.:60.11 km/h
Temperatura:24.0
HR max:175 ( 90%)
HR avg:119 ( 61%)
Podjazdy:1144 m
Kalorie: 4268 kcal

23.06.2011 - Szczeciński nalot kolarzy na ziemie wroga

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 21.06.2011 | Komentarze 14

Tak sie jakoś poskładało że miałem ochotę na dłuższy wyjazd. Dzisiejszy dzień idealnie do tego pasował gdyż wszyscy mają wolne i można śmiało wybrać się na wycieczkę. Już w weekend planowaliśmy z chłopakami wyjazd. Niestety Krzysiek (rtut) musiał służbowo wyjechać, Adam (maccacus) wybrał się z chęcią do przyszłych teściów (ot taka kara) a Eryk dał.......ciała :(


Na szczęście nie zawiódł Adam (Adamicki) i podesłał mi kilka wariantów tras na ten czwartkowy dzień. Postanowiłem zebrać ekipę z BS i wybrać się na wycieczkową dwusetkę.
Zebrała się nas spora grupa. Cel był wycieczkowy a nie wyścigowy więc każdy kto chciał mógł z nami pokręcić.
Umówiliśmy się o 8 na Głębokim gdzie stawiali się Magda, Adam, Tomek, Adrian, Paweł, Piotrek. Co prawda Adamicki zaspał i dojechał na Lubieszyn ale bez przewodnika też jechać nie mogliśmy.

Pierwsza setka prosto pod wiatr tempo masakryczne, często grupa się rwała, dochodziła, rwała, dochodziła. Częściej stawaliśmy bo odechciewało się jechać. Na szczęście nikt nie płakał i humory dopisywały. W Mollenbeck odwrót i lecieliśmy z wiatrem często ponad trzy dyszki. Tereny malownicze, fajne widoki i jechac się zachciało. Postojów juz mniej bo siły wróciły. W Prenzlau Adrian odbija na Gryfino a my ciśniemy na Lubieszyn gdzie cześć odbija na Głębokie a reszta przed siebie. Super wycieczka mam nadzieję że kiedyś jeszcze wyskoczymy na jakieś trzysta :)
Gratulacje dla tych co pobili swój rekord dzienny :)
Śmiechu było co nie miara i takie wycieczki można jeździć tylko........ ktoś musi ten wiatr wyłączyć :)

ps. ładne przewyższenia wyszły jak na taką trasę.
ACG CAD: 87



Odpoczynek i rozbieranki macanki by widmo :) © wober


Mistrzowskie bidony Adamickiego, banany też na tasmie przyklejone do ramy :) © wober


ach ci Niemcy, tacy kreatywni :) © wober


mostek pomostek :) © wober


Dzielnica willowa w dojczach © wober


Prenzlau, kościoł czy katedra? © wober


Adamicki i wober atakują :) © wober
Kategoria Szosa



Komentarze
bartek9007
| 19:20 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj fajnie ;) nie niemcy to maja rozne pomysly ciekawe.....
rejziak79-remove
| 16:17 wtorek, 28 czerwca 2011 | linkuj Fajny patent z tą butelką przy wsporniku :)
Virenque
| 17:12 niedziela, 26 czerwca 2011 | linkuj Fajna wycieczka, gratuluję dystansu :)
vanilka133
| 10:48 sobota, 25 czerwca 2011 | linkuj Naprawdę gratuluję dystansu:D zwłaszcza MAgdzie:D i chyba będę musiała wypróbować ten patent z butelką.
wober
| 10:09 sobota, 25 czerwca 2011 | linkuj Polański nie miał weny na kręcenie :)
rtut
| 08:27 sobota, 25 czerwca 2011 | linkuj Cholera szkoda, że mnie nie było a jak już było śmiesznie to w ogóle żałuje. No niestety ale trzeba czasami też popracowac. Filmiki nie ma żadnego?
sargath
| 15:20 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj dzięki za wypad, było świetnie, no może po za wiatrem :)
exit87
| 12:09 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj trasa calkiem malownicza. wmordewind niezle mnie zmeczyl :P
wycieczka udana i satysfkacja z pobicia wlasnego rekordu jest mega :)
dzieki za wspolny wypad !
wober
| 07:18 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj woody zaznaczasz wycieczkę jako planowaną i już :)

Adamicki ciesz się bo aparatu nie zdążyłem wyciągnąć :D
Gryf
| 06:27 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj Traska super, wycieczka udana.
Dzięki za wspólny wypadzik :)
woody
| 20:46 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj czemu tak mało kilometrów:D ?? i jak ty żeś to zrobił, że jest -> Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 21.06.2011
Adamicki
| 20:36 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj Bidony zajęły 2. miejsce, wygrały banany, ale zdążyłem zjeść przed fotą. :P
maccacus
| 19:59 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj No to trochę Was było!
Bidony wygrały hehehehe :)
kfiatek13m
| 19:51 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj Dziękuję za suuuuper wycieczkę i wsparcie Romku :) Dziś pobiłam swój rekord :)
Dzięki chłopacy za miłą jazdę. Już nie mogę się doczekać kolejnej ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!