Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
93.87 km
03:06 h 30.28 km/h:
Maks. pr.:54.24 km/h
Temperatura:19.0
HR max:159 ( 82%)
HR avg:135 ( 69%)
Podjazdy:307 m
Kalorie: 2201 kcal

Spokojnie

Wtorek, 6 września 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 8

Tydzień spokojniejszy po wyścigu. Dziś jazda w tlenie. Nie udało się umówić na jazdę w grupie ale szansa jest jutro. Niestety wiatr często nie pozwalał jechać szybko ale ważne żeby się odbudować. Noga spokojna. Lekki ból w miejscu skurczów na wyścigu. Na Łobez trzeba się dobrze przygotować bo to ostatnia szansa być wysoko.

AVG CAD:92

Koniki pod Żelisławcem © wober
Kategoria Szosa



Komentarze
wober
| 14:20 środa, 7 września 2011 | linkuj Ale doliczyć trzeba kasę na dojazd .....
szatan21292
| 13:44 środa, 7 września 2011 | linkuj Nocleg najtańszy za 15zł więc wyjdzie Ci taniej jak do tego łobza...
mackie
| 06:36 środa, 7 września 2011 | linkuj Za 2 wyścigi w Pile- 40pln i nagrody fajne. Co najważniejsze można zapłacić w dniu startu :)
wober
| 21:15 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Łobez pojadę na tyle ile się da. Piłę ze względów finansowych muszę odpuścić. Maciek jak jedziecie to trzymam kciuki :)
Virenque
| 21:03 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Romek Łobez masz wygrać, mnie nie będzie to masz zielone światło hehehe
Mackie kurde ja blisko mam Piłę ale sam nie wiem, płasko tam jak na stole :)
mackie
| 18:43 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Dawaj w weekend do Piły, fajna impreza się szykuje. W Sobotę czasówka 20km, a w niedziele wyścig ze startu wspólnego 70km.
wober
| 17:12 wtorek, 6 września 2011 | linkuj hyhyhy Tomek ja dopiero zaczynam :)
Szansa ostatnia w sezonie bo to last wyścig. Potem roztrenowanie odpoczynek i ciężka zima mnie czeka pod okiem trenera. Bedzie przynajmniej motywacja do ostrego przepracowania śniegowego okresu :)
widmo
| 16:17 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Ostatnia szansa? Karierę już kończysz?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!