Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
57.25 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Interwałowo

Środa, 7 marca 2012 · dodano: 07.03.2012 | Komentarze 9

Dziś interwałowo z podjazdami. Wiało niemiłosiernie więc schowałem się do puszczy bukowej. PWD i RSRS

na powrocie spotkałem Adama się chłopak zagalopował w me strony :)




Komentarze
wober
| 20:23 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Zapraszam, po oprowadzam was ;)
James77
| 19:08 piątek, 9 marca 2012 | linkuj górne Podjuchy są idealne do ćwiczenia podjazdów... jednak dojazd tam to dla mnie godzina w jedną stronę , chyba dalej będę męczył się z Miodową... a może z Adamem się wybiorę, ostatnio tam jeździ :)
wober
| 07:51 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Tak, to ten. Miodowa jest dłuższa. Zawsze możesz sąsiedzką podjeżdżać :D 12%
James77
| 07:23 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Roman, czy to jest ten podjazd z krzyżówki Binowo/Kołowo/Szczecin?
też bym sobie zrobił takie kółko. Po mojej stronie najbliżej mam tylko Miodową...
wober
| 23:31 środa, 7 marca 2012 | linkuj Tomek, mówisz i masz :)
widmo
| 21:50 środa, 7 marca 2012 | linkuj Możemy się kiedyś ustawić, chętnie szosówką pokonam te podjazdy :)
wober
| 20:34 środa, 7 marca 2012 | linkuj No 2km i nachylenie garnek mi pokazuje 6% więc idzie się zmęczyć :)
W sumie jak jeszcze tak wieje to i na płaskim ciężko mi się kreci :D
Virenque
| 16:53 środa, 7 marca 2012 | linkuj Fajne macie tam te podjazdy, 2-3 km to już jest coś. Szkoda, że u mnie takich nie ma :/
maccacus
| 16:14 środa, 7 marca 2012 | linkuj No ja Cię potem próbowałem dogonić ale taki korek był, że sobie dałem spokój. Muszę kiedyś się z Tobą wybrać na te podjazdy bo sam to nie ogarniam tych rejonów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!