Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
93.40 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Głębokie Masters

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 5

Dziś z Mastersami. Chłopaki się wczoraj wyjeździli i na szczęście było lżej. Dane przekłamane. Źle podpiąłem czujnik prędkości i czytał raz z GPS raz z koła i mu się mieszało. Leciałem 40km/h a pokazywał 18km/h :)
Widać na wykresie ponad 1h do sikania taka wyszła.
Od Buku sam bo chłopaki pojechali jeszcze przez "śmietnik".
Średnia powinna byc spokojnie powyżej 31km/h




Komentarze
wober
| 07:25 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Adam pewnie byś dał ale było zdecydowanie szybciej i ciężej przez wiatr. Oni lubią poszarpać i mi to pasuje jak jestem wypoczęty :)
Raczej się grupa rwie zawsze na treningach z nimi. Harpagany jadą wyścig a inni jazdę spokojną.

Mikołaj "śmietnik" to taki podjazd. CO do Garmina to lepiej pokazuje prędkość z czujnikiem ale trzeba go dobrze założyć :)
kfiatek13m
| 19:55 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj ja bym zapewne odpadła po kilkunastu metrach ;) dlatego dziś na spokojnie :)
Virenque
| 18:36 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Z ciekawości, co to ten "śmietnik" ? :)
Nie ma sensu kombinować z czujnikiem prędkości, można się przyzwyczaić do tego że w lesie źle wskazuje. Powiem Ci, że teraz jak mi czyta prędkość z Powertapa to nie mogę się przyzwyczaić że zawsze wskazuje prawidłową prędkość bez tych dziwnych skoków :)
Bodi-removed
| 18:18 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj ...oni jeżdżą takim rwanym tempem,ostatnio też tak czasami grzali,ale ktoś ze środka ich uspokajał.I tempo spadło.
maccacus
| 18:07 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Już się tak nie tłumacz hehehehe :P
Dużo mocniej było niż ostatnio? Zastanawiam się czy dam jeszcze radę utrzymać ich tempo.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!