Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
154.60 km
04:21 h 35.54 km/h:
Maks. pr.:57.90 km/h
Temperatura:28.5
HR max:186 ( 96%)
HR avg:159 ( 82%)
Podjazdy:743 m
Kalorie: 2911 kcal

Gorzów Maraton

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 14

No to będzie opowiadanie jak z "gówna" zrobić figurkę ze złotem :)

Jakoś nie specjalnie zapowiadało się na dobry wynik w Gorzowie. Patrząc na moją grupę, która od tego roku jest losowana, miałem nadzieję że przynajmniej znajdę jednego ochotnika do jazdy.

Na spokojnie przybyliśmy do Wojcieszyc z rana. Odebraliśmy numery w między czasie rozmawiając ze znajomymi. Ze Szczecina byli Adam, Grzesiu, Robert, Darek, Michał. Niestety Adam śmigał mini a Grześ dylał giga. Reszta standardowo mega. Rozrzuciło nas po grupach. Do Michała Kulikowskiego miałem 8 minut. Od początku postanowiłem jechać na maxa żeby dogonić grupę która startowała 4 min przede mną. Był w niej też chłopak z M2. Jako, że Michał miał "teoretycznie" mocna grupę to jak się okazało tylko na papierze.....

Od startu jechałem z jednym gościem z M5. Zmiany były śmieszne. Ja 5km a on 1km :)
No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Oczywiście ponad 50km w deszczu bo tuż na starcie strzeliła niezła burza i droga zamieniła się w potoki. Wygodniej było jechać z przodu bo tyle wody nie łykałem. Fakt że było bardzo ciepło, więc deszcz w sumie nie przeszkadzał. Na 60km doganiamy grupę którą chciałem. Wtedy średnia była dokładnie 37.5km/h. Czyli jak na jazdę w dwóch to kosmos. W grupie jedzie trochę osób. Postanawiam wybrać najlepszych i na hopce mocno zaciągam. Słabsi strzelają i zostaje nas 4. Mój kompan odpadł niestety ale za to jest Michał z Piły który miał jechać z Kulikowskim ale go nie wyczytali i ruszył 4 minuty później. Okazało się że paka będzie niezła i już drugie miejsce mam. Michała Kulikowskiego raczej nie dogonię. Na 80km łapiemy Darka Kaczyńskiego który informuję mnie że Michał jedzie tuż przed nami. Po jakiś 5km łapiemy i Michała. No do teraz widzę to jego zdziwko. Fakt że nie miał z kim jechać bo jego paka wyjechała się już na 40 kilometrze :/

Tym sposobem udaje się już być pierwszy ale trzeba kontrolować chłopaków. Idzie niezły ogień z górek ładnie rozkręcamy. W między czasie wychodzi słońce i znowu jest parno. Średnia temperatura 28.5'C więc wyobraźcie sobie tę duchotę. Po drodze zaliczyliśmy PŻ i gnamy dalej. Pomyślałem że nie ma co szaleć bo i tak OPEN nie wygram i swoje już zrobiłem. Chłopaki po "setce" słabną i trochę momentami stajemy. Tempo plażowe 33km/h. Trochę zaciąga Michał ja poprawiam ale wszyscy jadą razem. Umawiamy się że walimy ostro do końca i na finiszu się wszystko rozstrzygnie. Niezłe hopy na koniec. Ulica Solidarności w Gorzowie nieźle trzyma. Mam pogranicza kurczów i lekko zostaje. Wiem że potem jest zjazd więc i tak dojdę chłopaków. Na szczycie mam jakieś 50metrów straty. Na zjeździe dochodzę i idzie już spokojnie. na 5km do mety jedziemy już na full relaksie. Na zjeździe 5 dych i pogaduchy. Pod koniec odskakuje Michał z Piły a ja skaczę za nim finiszując jako drugi.
Wynik zaskakuje. W kategorii 1 miejsce a w OPEN drugi ze stratą 55 sekund. Można lekko było to urwać ale i tak się cieszę że z gówna zrobiłem......złoto :)

Jak na razie w tym sezonie 3:0 dla mnie :P

Kategoria Szosa



Komentarze
grzzych
| 16:08 wtorek, 3 lipca 2012 | linkuj wober, ty KOKSIE!
widmo
| 19:46 poniedziałek, 2 lipca 2012 | linkuj Idziesz jak przeciąg :) Gratulacje.
Bodi-removed
| 19:10 niedziela, 1 lipca 2012 | linkuj ...graty Romek,jesteś niezłym Koxem!!!
axis
| 18:26 niedziela, 1 lipca 2012 | linkuj Ja pierdziele, aż wstyd wsiąść na rower :p
jakubruc
| 17:41 niedziela, 1 lipca 2012 | linkuj lubię to! :)))
exit87
| 13:07 niedziela, 1 lipca 2012 | linkuj nie ma lipy! gratulacje!
wober
| 06:49 niedziela, 1 lipca 2012 | linkuj Dzięki za graty moje kamraty ;) (ale się zrymowało)

ps. Mikołaj marzę tylko o wspólnych ale mało ich to raz a dwa to w końcu muszę tą licencję masters ogarnąć i dostać po dupie ;)
Xsystoff
| 21:20 sobota, 30 czerwca 2012 | linkuj Gratulacje!!!
James77
| 21:15 sobota, 30 czerwca 2012 | linkuj gratulacje Romano... dajesz wszystkim popalić.
saren86
| 20:50 sobota, 30 czerwca 2012 | linkuj Jestem pod wrażeniem :) Gratuluje!
maccacus
| 19:48 sobota, 30 czerwca 2012 | linkuj Gratuluję Romek! Sezon Twój, nokaut za nokautem :)
Virenque
| 18:32 sobota, 30 czerwca 2012 | linkuj Pięknie Romek, Gratulacje !! Maratony już Twoje, to teraz nie pozostaje nic innego jak zacząć jeździć starty wspólne ;)
barblasz
| 18:28 sobota, 30 czerwca 2012 | linkuj W tym zaduchu szacun do kwadratu:-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!