Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
375.47 km
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

TRENING#95 Berlin Kebab

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 9

Umówiliśmy się z chłopakami na wypad do Berlina. No w końcu kebab w Berlinie smakuje podobno inaczej. Od razu dementuje ten stereotyp. Smakuje tak samo :)

W sumie można by pojechać na kebaba w Szczecine ale trzeba sobie pokręcić.
Umówiliśmy się o 5 rano na pl.Grunwaldzkim. Pojechało nas 6-ciu: Grzesiek, Mateusz, Daniel, Tomek, Marcin i ja. Dobrze bo każdy miał parę. Założenie było takie żeby nie gnać na maxa ale i tak do Berlina wyszła średnia ponad 33km/h (czyli na dystansie 190km). Same miasto fajne. Infrastruktura rowerowa super. Po ścieżkach rowerowych nikt nie chodzi. Po prostu cud.

Podjechaliśmy w kilka miejsc które ogarnął nasz przewodnik Grześ. Popstrykaliśmy fotki, potem kebab i zaczęła się masakra którą najbardziej zapamiętam. Jazda pod wiatr aż za Schwedt. Nieźle się wyorałem. Bomba złapała mnie na wysokości Cedynii. Oj odpuściło dopiero po postoju w Schwedt. Przyznam że 500km z zeszłego roku poszło jakoś lżej. Może to przez to że wiatr był mniejszy.
Grześ złapał aż 3 kapcie. No w sumie do momentu jak się odłączyłem od zespołu. Może coś jeszcze strzeliło :P
Dupa wytrzymała. Nogi zakwaszone ale mam nadzieję że piwko które właśnie pije pomoże :)

Fajne zakończenie urlopu. Opalenizna super :)

Dzięki chłopaki. Nie namawiajcie mnie na takie dystanse już :P





Ooooo takie przepusty na statki © wober


Wieża TV © wober




Komentarze
Danielo
| 22:21 poniedziałek, 15 lipca 2013 | linkuj Dzięki Roman! Twoja postawa buduje, tak jak i teksty "zapier...my!" :) Było git!
Virenque
| 05:03 poniedziałek, 15 lipca 2013 | linkuj Świr :) Szacun za dystans, szczególnie że powrót mieliście pod wiatr...
James77
| 18:55 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj Też się zgadzam, berliński kebab smakuje tak samo jak w Polsce - sprawdzone :)
saren86
| 13:01 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj Namówimy, namówimy :D Za rok wypadałoby pobić rekord :)))
widmo
| 12:39 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj Za kilka dni będziesz tęsknił za takimi dystansami :)
wober
| 07:41 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj Adaś, Grześ robił aparatem pewnie będzie w jego galerii ;)
maccacus
| 21:38 sobota, 13 lipca 2013 | linkuj Szacun...A gdzie zdjęcie pod bramą?? :) Ja dzisiaj byłem tylko na krótkim wypadzie a wiatr dał mi popalić. Jesteście przekozaki!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!