Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wober z miasteczka Stettin/Szczecin. Mam przejechane 67526.71 kilometrów na szosie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.04 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Pogoda w Szczecinie
free counters

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:26206.97 km (w terenie 690.42 km; 2.63%)
Czas w ruchu:856:56
Średnia prędkość:29.75 km/h
Maksymalna prędkość:81.70 km/h
Suma podjazdów:86312 m
Maks. tętno maksymalne:190 (98 %)
Maks. tętno średnie:173 (89 %)
Suma kalorii:399818 kcal
Liczba aktywności:342
Średnio na aktywność:76.63 km i 2h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
57.83 km
01:45 h 33.05 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:67.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Skurczybyk

Czwartek, 1 lipca 2010 · dodano: 01.07.2010 | Komentarze 3

Myślałem, że będzie to kolejny, nudny, standardowy trening a tu miła niespodzianka.
Ruszyłem po 19 tak jak zawsze w stronę Radziszewa, i na Gardno. W Gardnie okazało się że na koło usiadło mi dwóch kolarzy, kolarskie przywitanie i do boju. Chłopaki jechali do Płoni przez Stare Czarnowo więc kilka kilometrów z nimi śmignąłem. Ostry zaciąg z mojej strony na początek ale panowie dzielnie siedzieli na kole. Podciągnąłem ich do Glinnej a z licznika nie schodziło ponad 40km/h. Chwilkę dałem sobie na relaksik na kole i zaraz za Glinną po wyjeździe z lasu postanowiłem zaatakować i zgubić załogę. Atak przeprowadzony perfekcyjnie zaciąg do 48km/h i panowie zostali z tyłu. Po skręcie do Dobropola nie widziałem chłopaków ale wymieniliśmy się tel więc może jeszcze pojeździmy bo maja powera :)
Od Dobropola podjazdami do domu. W między czasie załapał mnie skurczybyk w łydkę tak mocno że musiałem się zatrzymać. Do teraz czuje tego skutki.....


Kołowo © wober
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
47.11 km
01:25 h 33.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Centrum

Środa, 30 czerwca 2010 · dodano: 30.06.2010 | Komentarze 2

Uderzyłem na lewy brzeg do kolesia załatwić sprawę, powrót przez Wały Chrobrego. Strasznie "porno" dzisiaj.

ps. Straszy leń ostatnio żeby mi się chciało tak jak mi sie nie chce :)

ps. bardzo dobry wynik w tym miesiącu jak na mnie 1552km :)
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
50.33 km
01:35 h 31.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Relaksacyjnie

Wtorek, 29 czerwca 2010 · dodano: 30.06.2010 | Komentarze 0

Po weekendowej "setce" z Evelką postanowiłem się trochę poruszać. Poniedziałek bardzo leniwy więc nie można było odpuścić wtorku. Niestety samotnie ale jeźdzenie jest silniejsze ode mnie. Fajnie że bez wiatru.
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
38.11 km
01:20 h 28.58 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Rozjazd

Sobota, 26 czerwca 2010 · dodano: 26.06.2010 | Komentarze 8

Rozjazd po wczorajszym treningu. Dziś bardzo spokojnie. Rano do pracy i powrót przez Dąbie. Spory ruch na trasie. Wiatr przychylny choć czasami jak zawiało z boku to rowerem szarpnęło.
Czas na nudę i eegenerację.....

stateczek © wober


Mostek © wober
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
118.00 km
03:34 h 33.08 km/h:
Maks. pr.:69.53 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Rowerowa "dziwka"

Piątek, 25 czerwca 2010 · dodano: 25.06.2010 | Komentarze 7

Tak się czuję dziś po wyprawie. Jestem rozgoryczony, zmęczony, bo dzisiaj musiałem "ciągnąć" kolegę bo jakiś maraton ma czy coś. CO mnie to wogóle obchodzi?:)
Strzeliłem rano do pracy a potem na umówione miejsce w Zdrojach. Tomek ma już taka samą koszulkę jak ja więc jest z mojego team'u :P
Pomknęliśmy niczym burza do Gryfina gdzie średnią miałem 35 :D
Potem jednak kolega nie chciał ciągnąć i średnia tylko spadała a taki dobry dzionek dziś miałem. Wyglądaliśmy przynajmniej profesjonalnie tylko wozu technicznego brakowało. Z Gryfina na Gardno, Parsów, Bielice, potem odcinek pasem awaryjnym przez Żabowo do Starego Czarnowa, następnie podjazdy pod Dobropole, Puszcza Bukowa, zjazd do Podjuch i do domu. Teraz trzeba sobie po odpoczywać bo w niedziele ciężki trening mnie czeka :D
Jutro lekki rozjazd......

ps. prędkość maksymalna sponsoruje dziś cyferka 6 i 9 :D
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
59.39 km
01:45 h 33.94 km/h:
Maks. pr.:54.07 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Singiel

Czwartek, 24 czerwca 2010 · dodano: 24.06.2010 | Komentarze 2

Dziś kompanów do jazdy brak :(
No cóż wczoraj zrobiłem przerwę to dziś wypadało pokręcić trochę po wioskach. Uderzyłem dziś od dupy strony moją pętelkę. Podjazd pod Panoramę w dobrym tempie (jak na mnie) potem już tylko wspinaczka w Puszczy do kołowa i kasowanie "turystów". Sporo ludzi na trasie chyba jakaś promocja była w supermarketach na dwukołowce bo widać że to rumaki jednosezonowe. Od kołowa w stronę Dobropola a potem kierunek na Gardno. Ten odcinek fajnie jedzie się w druga stronę bo zawsze z wiaterkiem. Trochę tutaj przysiadłem z prędkością bo jakoś nie mogę zapomnieć że wiatr wieje i trochę się demotywuję. Od Gardna już przyjemniej. Ładne zachodzące słońce przypomina że chyba trzeba się będzie wybrać nad morze :)
Od Radziszewa z lekkim wiaterkiem bocznym który trochę pomagał. Jutro tylko do 16 i można rozpocząć weekendowe kręcenie :)
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
59.33 km
01:51 h 32.07 km/h:
Maks. pr.:68.84 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Standard

Poniedziałek, 21 czerwca 2010 · dodano: 21.06.2010 | Komentarze 6

Taki standard po robocie. W końcu z wojaży wrócił mistrz, tak zwana "pierwsza szklanka osiedla" i ruszyliśmy standardowo przez Gardno, Dobropole do domu.
Wiaterek mniejszy lepiej się kręciło choć znowu coś skrzypi w rowerze i to chyba jakieś fatum.
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
61.35 km
01:59 h 30.93 km/h:
Maks. pr.:71.53 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Spotkanie z "psiakami"

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 2

tak sobie wczoraj trochę pozwoliłem pofolgować promilowo, że dziś w gre wchodziła bardziej jazda na MTB tym bardziej że czas z powodu szkoły ograniczony (na szczęście ostatni weekend). Jakoś tak pomyślałem sobie że jednak wybiorę się na szosę i pojadę bokiem żeby się nie naciąć na "psiaków" i wrócę Puszczą. Tak też zrobiłem, ale nie wziąłem pod uwagę faktu że kawałek trzeba sie przemieścić ruchliwszą trasą i co?......
Tak sobie jadę a tu stoi drogóweczka. Pan zamachał mi lizakiem i zdębiałem. We krwi jeszcze pewnie z 20% zostało i przez głowę przeszła myśl że już po prawku....
Zwolniłem i zjechałem na bok. Miły pan policjant podszedł a ja wolałem wyprzedzić pytanie i strzeliłem: "coś nabroiłem?, chyba ponad 40km/h nie było?" a pan odsapnął: " Było 35km/h, ale musiałem pana zatrzymać". No to ja juz czarne myśli a on ciągnie dalej: "Tak się zastanawiam nasd kupnem roweru i chciałem sie od specialisty dowiedzieć co pan poleca...". hahahah no po prostu mało co śmiechem nie wybuchłem.... Chwilę zamieniliśmy słowa i pan mnie puścił mówiąc: "Dziękuję, może pan jechać żeby się organizm nie wystudził" .....
No przygoda jakich mało, nic tylko odetchnąć. Dobrze że nie uciekałem :D hahahah

ps. wiatr nie odpuszcza, ale chmurki są super......

Takie chmurki ładne © wober


koniki © wober
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
50.33 km
01:39 h 30.50 km/h:
Maks. pr.:48.17 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Żelisławiec

Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 0

Tylko do Żelisławca, dziś strasznie wiało i wieje. Normalnie zima wróciła przed wyjazdem tylko 13 stopni, bardzo zimno jak na czerwiec....
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
93.33 km
02:55 h 32.00 km/h:
Maks. pr.:58.99 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Weekend

Piątek, 18 czerwca 2010 · dodano: 18.06.2010 | Komentarze 2

Tak sobie pokręciłem dzisiaj z zamiarem strzelenia setki i nie wyszło. Z nastawieniem pojechałem rowerem do pracy bo myślałem że pokręcę po tamtej stronie rzeki. Po wyjściu z roboty na niebie nie było zachęcających chmur i juz myślałem że będzie ciężko z pogodą. Postanowiłem pokręcić się po mojej stronie bo w razie czego szybciej można zrobić come back'a do domu. Kręcąc tak sobie z miasta postanowiłem śmignąć nad Miedwie przecież to tak blisko a dawno mnie tam nie widzieli ;)
Spory ruch na trasie jak to w piątki bywa. Masa jadących jak na wyścigach przedstawicieli handlowych przyprawia mnie o palpitację serca. Jako że jestem hardcorem to pojechałem pasem awaryjnym po szosie stargardzkiej gdzie obowiązuje zakaz poruszanie sie rowerem ale wyszedłem z założenia że prezesów nie łapią :D
PO doarciu chwilka na fotosa i ruszyłem Przez "śmierdzący" Kołbacz, Stare Czarnowo, Żelisławiec, Gardno, Chlebowo, Podjuchy do domu. OD Kołbacza wmordewind że odechciewało mi się kręcić. Mogliby już tam na górze te wiatry wyłączyć..... bo my w górach nie "mieszkomy" :)

Miedwie © wober


Miedwie cd :) © wober
Kategoria Szosa